„Krew Kamienia” i „Serce Lodu” autorstwa pisarza Arkadego Saulskiego to nowy cel PrimeBit Games S.A. Na podstawie obu książek powstanie gra RPG umieszczona w uniwersum Karkhanu. O współpracy, jej podłożu i planach na przyszłość porozmawialiśmy z twórcą.
Jakie uczucie towarzyszy twórcy, którego książki mają przybrać formę gry?
Arkady Saulski: Dziwne (śmiech). To znaczy jakoś tam w mojej głowie kiełkowało, że być może kiedyś, jak już będę wielkim, uznanym pisarzem, to moje książki zainteresują branżę gier, ale że stanie się to tak szybko - to w życiu bym nie pomyślał. A jednak! Jest to na pewno przyjemne, ale też oznacza dla mnie sporą odpowiedzialność, bowiem będę chciał wspierać zespół, pracujący nad grą najlepiej jak potrafię.
Dlaczego stawia Pan na PrimeBit Games SA? Skąd to zaufanie? Myśli Pan, że odniesiemy razem sukces?
A. Saulski: Sami mnie przekonaliście swoją pracą. Poznałem Was przy okazji zapowiedzi gry Clash II. Jedynka była dla mnie produkcją kultową i postawiliście sobie niełatwe zadanie. A jednak to co już pokazaliście wyraźnie wskazuje na to, iż macie szacunek do pierwowzoru i czujecie ten mroczny, nieco duszny klimat gry sprzed lat. Z kolei moja fantasy jest całkiem celowo pisana podobnie - to książki napisane tak jak pisało się dark fantasy te 20 - 30 lat temu. Tym samym nastąpiło tutaj natychmiastowe wzajemne zrozumienie. Uznałem, że jeśli "oddam" komuś te książki to właśnie ludziom mającym szacunek do przeszłości. A co do sukcesu, cóż, widzę, że wkładacie w to co robicie sporo serca, nie jesteście "chłodni" tylko gorąco kochacie swoje projekty. Mam tak samo. Więc tak, myślę, że jak najbardziej będzie sukces!
W jakim stopniu chciałby Pan zaangażować się w produkcję? Aktywny udział w tworzeniu czy oczekiwanie na efekt końcowy?
A. Saulski: To już zależy od ekipy tworzącej grę - w PrimeBit Games pracują fachowcy, w tym świetni scenarzyści, nie chciałbym być więc tym, który wgryza się między przysłowiową wódkę a zakąskę (śmiech). Jeśli jednak będą potrzebowali ode mnie informacji o świecie wykraczających poza to co opisałem na łamach powieści, to zawsze chętnie ich wesprę. Jeśli będą chcieli bym pomógł w kreowaniu scenariusza albo jakichś zadań, to także chętnie! Jednak to przede wszystkim ich produkcja, dla której powieści są fundamentem i pragnę dać im jak największy komfort w tworzeniu produkcji.
Czy myśli Pan jeszcze o tworzeniu innych książek w uniwersum Karkhanu?
A. Saulski: Oj tak, bardzo chętnie! Aczkolwiek tutaj decyzja leży po stronie mojego wydawcy. Jeśli Fabryka Słów zdecyduje się postawić na kolejne historie w tym świecie to ja jestem gotów je opowiedzieć, zwłaszcza, że pomysłów nie brakuje. To potężny świat w którym może się naprawdę wiele wydarzyć i ja chętnie te kolejne historie przedstawię i opowiem.
Jakie są Pana twórcze plany, marzenia, cele na najbliższą przyszłość?
A. Saulski: W tej chwili na pewno jest to dokończenie trylogii Zapisków Stali, zapoczątkowanej entuzjastycznie przyjętą powieścią "Czerwony Lotos". Czytelnicy są nią zachwyceni co widać tak w recenzjach jak i liczbie sprzedanych egzemplarzy. A potem? Zobaczymy!
Arkady Saulski - Urodzony 20 lutego 1987 roku w Gdyni. Absolwent stosunków międzynarodowych na Akademii Marynarki Wojennej. Dziennikarz „Gazety Bankowej”, członek zespołu redakcyjnego oraz wydawca portalu wGospodarce.pl. Debiutował w 2010 roku w „Nowej Fantastyce” opowiadaniem „Dzieci Syberyjskie”. Na kilka lat porzucił działalność pisarską, by powrócić w powieściach „Czarna kolonia” (2016) i Wilk (2016). W 2017 roku wydał swoje opowiadanie w antologii Ostatni dzień pary 2. Jego opowiadanie „Husarze Śmierci” zdobyło drugą nagrodę w konkursie Stwórz Swoją Historię. Opowiadanie „Księga Ostrzy” zajęło także drugie miejsce w konkursie Dylematy Singielki. W dzieciństwie chciał być archeologiem, potem filmowcem, ostatecznie odnalazł się w tworzeniu literatury, bo jak sam mówi „ dla literatury wystarczy tylko kartka i długopis”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz